Wrocław – miasto temperatury

Wczytuję mapę...

Dzień: 30 czerwca - 03 lipca

Miejsce: Wrocław (Wrocław)

Wrocław istnieje po to, żeby gdzieś było gorąco.

Jest to wina krasnoludków, które rozlazły się po całym mieście. Podnosiły temperaturę, podnosiły, podnosiły, aż w końcu z tego gorąca skamieniały. I teraz we Wrocławiu pełno skamieniałych krasnoludków. Została po nich za to temperatura, która wynosiła 37 stopni w cieniu, kiedy Pielgrzymka triumfalnie wjechała do Wrocławia.

We Wrocławiu zostaniemy sobie do 3 lipca rano. Bo czemu nie.

Hej, kto święty, niech się spotka. Szczegóły gdzie będę, możecie śledzić na Twitterze. Albo klikając w duży przycisk „na żywo” w górze tej strony.


Dodaj komentarz